To stare buciory na wyprawy leśne ;) choć czasem i po mieście zdarza mi się w nich chodzić takie wygodne hehe A łażenie po błocie jest całkiem przyjemne :) Pozdrowionka, Nev
Zazdroszczę takiego błotnego spaceru, nie ma to jak głęboki oddech na świeżym powietrzu! Ja niestety czekam, aż grypsko mi odpuści :-( ...mam nadzieję, że już niebawem wyjdę pooddychać :-) Pozdrawiam cieplutko:-)
Szkoda butków! :) Na pierwszym zdjęciu tak fajnie wyglądają, a potem upier.... upaćkane w błotku. ;) Miłego weekendu wzajemnie! :)
OdpowiedzUsuńTo stare buciory na wyprawy leśne ;) choć czasem i po mieście zdarza mi się w nich chodzić takie wygodne hehe
UsuńA łażenie po błocie jest całkiem przyjemne :)
Pozdrowionka,
Nev
błocko, błockiem, ale zdjęcia piękne :)
OdpowiedzUsuńA dziękuję dziękuję :D
UsuńŚciskam :)
Nev
Zazdroszczę takiego błotnego spaceru, nie ma to jak głęboki oddech na świeżym powietrzu!
OdpowiedzUsuńJa niestety czekam, aż grypsko mi odpuści :-( ...mam nadzieję, że już niebawem wyjdę pooddychać :-)
Pozdrawiam cieplutko:-)
http://mamablogujepl.blogspot.com/
No to życzę szybkiego powrotu do zdrowia i pięknej pogody na spacery :))
UsuńPozdrawiam,
Nevrinn